piątek, 21 października 2011

Ostatni płomień zgasł, ofiara jankeskich kłamstw

Muammar al-Kaddafi Przywódca Rewolucji 1 Września zamordowany.

Kaddafi zginął 20 października 2011 roku. Obecnie funkcjonują dwie wersje śmierci dyktatora. Według jednej próbował uciekać w konwoju, który zaatakowały samoloty NATO, a według innej ukrył się w kanale odpływowym, w którym został znaleziony, następnie pojmany i na końcu zastrzelony. W każdym razie zginął z rozkazu USA i ich małego wojującego sojusznika, niegdyś koczowniczego plemienia na osiłkach. Na ten temat, wiele już mówiono i zapewne jeszcze długi czas będą trwały dyskusje. Wbrew pozorną mało istotne jest to czy ów dyktator wypaczył słuszne założenia swego programu uzdrowienia kraju i popadł w ubóstwienie swej osobowości czy też jak pokazuje wiele dowodów sprawił, iż jego kraj stanął na silnej pozycji w Afryce. Ważne jest to, że nie wkomponowywał się w globalną wizję nowego świata demokracji koncernów i banków. Nie trzeba było długo czekać, aż wyrok zapadł na szczytach by wykonały go służalczo ustanowione rządy „oświeconych” państw na czele z wielkim bratem.
Niestety ta machina się nie zatrzyma, będzie zbierać kolejne krwawe plony: był Irak, Afganistan, Libia na celowniku jest już Syria i Iran – dwa stanowcze kraje idące swoją drogą świadome zagrożeń sił antynarodowych.

„Europa ma kompleks holokaustu.(..) Wy mówicie tyle o wolności wypowiedzi, sukces odniosła książka „Kod Leonarda da Vinci”. Można, więc dyskutować o Chrystusie, a o holokauście nie? To nie jest historia Boga, to historia ludzi.”
                                                                               Baszar al-Assad – prezydent Syri


„Pozdrawiam wszystkich rewolucjonistów, którzy są przeciwni światowej hegemonii.(...) Dystans pomiędzy naszymi krajami może być duży, ale serca i myśli są bardzo blisko. Mamy wspólne myśli, mamy wspólne interesy.” 
                                                                              Mahmud Ahmadineżad – prezydent Iranu

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz